Kto jak nie Google, nie? To smieszne, bo kiedys bylem zagorzalym przeciwnikiem Microsofta i Googla, a dzis jestemâ?| Niejako fanem tych firm. Microsoft zapewnia swiezosc i innowacje jakich od dawna brakowalo, a Google jest po prostu soba. Od lat. I kladzie swoje dlugie macki na kazdej, chocby lekko rozwojowej galezi rynku. Wirtualna rzeczywistosc? No oczywiscie!
Od poczatku
Nie wiem ilu z was próbowalo juz VR â?” i nie mówie tu o Cardboardach (których jestem ogromnym fanem), a o pelnym, troche bardziej skomplikowanym sprzecie jak Oculus czy Vive. Uwierzcie, ze jest róznica. Kto jednak mial szanse testowac te sprzety, ten wie jakie sa glówne wady i zalety tego wszystkiego. Zalet jest wiele, od dosc przyjemnego gameplayâ?Ta, przez calkiem niezla grafike, na ciekawych doznaniach konczac. Najwieksza jednak wada jestâ?| ilosc gier i aplikacji. O cenie nie bedziemy dzisiaj mówic.
Mam konsole. Retro, ale konsole. Ilosc gier? Raczej liczona w setkach. Nie robiac nic innego tylko grajac na moim D99 potrzebowalbym pewnie kilkunastu lat by zagrac i przejsc kazda z nich. Playstation? Sytuacja ma sie podobnie. To samo mamy z Xboxami, Wii i cala masa konsol, o których pewnie nie slyszalem. Problem? Dostepnosc. VR i AR to wciaz niszowe zagadnienia, raczej dla geeków, niz przecietnych uzytkowników. Wszyscy wielcy gracze wiedza jednak, ze w niedalekiej przyszlosci to wlasnie te dwie galezie rynku technologicznego beda warte najwiecej. Wie to Facebook, rozwijajac swój dzial Oculusa i niewatpliwie wie to Google. I dlatego zaprezentowali Google Blocks!
Co to?!
Google Blocks to nie nowa gra. Nie jest to nawet Unity. Blocks to aplikacja dla deweloperów i szeroko pojetych artystów (w sensie kazdego z nas kto chcialby sobie cos zaprojektowac), która pozwala nam szybko tworzyc i udostepniac elementy swiata wirtualnego. Mozemy tworzyc obiekty, laczyc je, budowac to co chcemy i to zarówno do VR jak i do AR.
W przypadku AR zakladam, ze efekt wizualny bedzie podobny do Pokemon GO (przeczytajcie tez o polskim projekcie Slavic Monsters), czyli po prostu przyklejony obiekt na ekranie naszego urzadzenia. Google nie stawia tez na bardzo wysoka jakosc i realizm, a na dostepnosc i niskie wymagania, przypominajac, ze jednym z glównych zarzutów Oculusa i Viveâ?Ta sa ich wymagania sprzetowe. Mamy tu wiec do czynienia z prostymi ksztaltami, które mozemy uformowac w urocze, nierealistyczne elementy.
Po co wiec to wszystko i czemu uwazam, ze to mimo wszystko duza sprawa? Nie, Blocks nie rozwiazuje problemu ilosci gier. Nie rozwiazuje tez problemu ich jakosci i dostepnosci. Takie narzedzie moze jednak wplynac na wzrost popularnosci i zainteresowanie wsród deweloperów platformami VR w momencie, w którym popularnosc rozwiazania znaczaco wzrosnie. A skoro i ja i ty bedziemy mogli tworzyc i â?shareowacâ?T swoje wlasne twory, to czy nie spowoduje to wzrostu zainteresowania? Chociaz na poczatku moze sie wydawac, ze to zbedne, to przypomne sukces platformy Snapchat. A niby tez nic specjalnego.
Dzis kazdy z wiekszych graczy rynku technologicznego próbuje swoich sil w VR. Apple ma swój AR kit, Google ma Daydream i rozbudowuje ilosc wlasnych aplikacji, Facebook buduje swoja przyszlosc wokól Oculusa, zas Microsoft ma HoloLensâ?| I ewidentnie kombinuje cos wiecej. Póki co jednak mamy Blocks i powinnismy sie cieszyc, bo rynek VR to bedzie cos wielkiego.